Dzisiaj bardzo króciutko. Zazwyczaj jak haftuję większe obrazki potrzebuję czasem małej odskoczni. I takim właśnie sposobem powstało małe czerwone jabłuszko. Haftowałam muliną Ariadną.
Na razie haft leży w szafie bo nie mam jeszcze dla niego zastosowania. Może macie jakieś pomysły?
Może z jakimiś innymi owocami z tej serii (jeżeli takowa jest) byłby ozdobą jakiejś kuchni?
OdpowiedzUsuń