poniedziałek, 29 lutego 2016

Magnes - tak po prostu

Dzisiaj nadrabiałam blogowe zaległości - czytałam Wasze wpisy i muszę przyznać, że czasem się zastanawiam jak Wy to robicie, że tyle udaje Wam się wyhaftować. Luty dla mnie niestety był mało przyjazny jeśli chodzi o krzyżyki.
Ale ostatnio udało mi się znowu troszkę pobawić dekupżem. Właściwie nie miałam w planach robić magnesu, ale co przechodziłam obok mojego małego miejsa pracy to zerkałam, zerkałam i nie wytrzymałam. Przechodząc raz pomalowałam kółko podkładem. Potem w wolnej chwili nakleiłam serwetkę, polakierowałam i wykończyłam patyną. A na koniec przykleiłam pasek magnetyczny.
W sklepie internetowym zamówiłam takie kółko...


A powstało z niego takie coś...


I zbliżenie...



Magnes zgościł na mojej lodówce. I wiem już, że nie będzie to ostatni jaki zrobiłam. Zyskał nawet uznanie mojego męża :)

Za jakośc zdjęć przepraszam, ale dzisiajsze zachmurzone niebo nie pozwalało zrobić innych.

Dziękuję za odwiedziny i witam serdecznie Nowego Obserwatora :) Rozgość się proszę na dłużej :)
A wszystkim życzę udanego tygodnia :)

W następnym poście pokażę Wam moje miejsce do haftowania. Zapraszam :)

czwartek, 25 lutego 2016

Kwiatowa zakładka z kotem w tle

Ostatnio mało mnie na blogu... ale myślami jestem z Wami. Krzyżykowo dalej kończę metryczkę dla syna (zostało już niewiele krzyżyków). Ostatnio postanowiłam zrobić sobie małą odskocznię od igły i nitki. Wieczorem, kiedy wreszcie miałam chwilę dla siebie postanowiłam wziąć się za decupage. Miała być na dzień kota, była dzień po. I tak sobie czekała, czekała i czekała aż znajdę czas żeby ją pokazać na blogu. Zakładkę zrobiłam na prezent dla znajomej, która lubi czytać i lubi koty :) A na dodatek tak jak ja uwielbia rękodzieło. Robiąc zkupy specjalnie z myślą o niej zamówiłam taką oto zakładkę...


Pomalowałam, przkleiłam serwetkę i wyszło coś takiego...


A z tyłu zakładki odbiłam szablon.


Na sam koniec brzegi zakładki postarzyłam patyną. 
Niestety jakość zdjęć jest jaka jest, bo robione były w nocy. Zakładka zaraz po zrobieniu wędrowała do obecnej właścicielki i nie miałam możliwość zrobić innych zdjęć. 
Ja jak na osobę początkującą jestem nawet zadowolona z efektu. A Wy o sądzicie?
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za wszystkie odwiedziny :)

czwartek, 11 lutego 2016

Kolejne krzyżyki

Dzisiaj będzie króciutko. Chciałam Wam pokazać kolejne krzyżyki, które powstały na mojej metryczce. Jeszcze troszkę i będzie gotowa. 


Miłego wieczoru i zarazem całego weekedu :)

poniedziałek, 8 lutego 2016

TUSAL 2016 - luty

Przyszedł luty i czas na kolejną odsłonę TUSAL-owego słoika. 
Dużo do niego nie dołożyłam, ale zawsze coś :)




Nitki, które wrzucam do słoika są dość krótkie, więc zapełnia się on powoli. 
Miłego dnia Wam życzę i pędzę oglądać Wasze słoiki :)

piątek, 5 lutego 2016

TUSAL-owy słoik

Wiajcie Kochane :) Ostatnio marnie u mnie z krzyżykami i z blogowaniem. Nie będę opowiadać czym jestem zajęta bo lista byłaby długa...
Dzisiaj mam akurat wolny dzień, mąż w pracy, dzidziuś śpi więc postanowiłam to wykorzystać. Na pewno dzisiaj tamborek wpadnie w moje ręce :)
A tymczasem chciałam Wam pokazać mój słoik. Miałam z tym zaczekać do kolejnej odsłony w lutym, ale w związku z tym, że tak dawno nie pisałam będę się chwalić dzisiaj. 


Tak wygląda nakrycie mojego słoiczka. Nakrętkę postnowiłam ozdobić techniką decupage. Po prostu zamalowałam białą farbą i nakleiłam serwetkę. Niestety nie jestem do końca zadowolona. Do wykończenia pierwszy raz użyłam środka ze sklepu budowlanego i chyba nie do końca się nadawał. Przez to bardzo brzydko wyszły mi brzegi nakrętki. Cóż... ćwiczenie czyni mistrza więc się nie poddaję.
A teraz słoik w pełnej odsłonie.


Napis wyhaftowałam. A brzegi ozdobiłam koronkową wstążeczką. 
Wzór nożyczek to projekt Veronique Enginger. Natomiast alfabet ściągnęłam z Pinteresta. W całym hafcie kolory dobierałam sama. Haftowałam głównie muliną Ariadna. Jedynie do nożyczek wykorzystałam pozostałości z muliny bliżej nie określonej firmy. Były to resztki po hafcie z gotowego zestawu. 
A tak słoik prezentuje się z każdej strony.





Co sądzicie o tym słoiku? Chętnie przeczytam każdą opinię.
Tyczasem miłego weekendu :)