Wiajcie Kochane :) Ostatnio marnie u mnie z krzyżykami i z blogowaniem. Nie będę opowiadać czym jestem zajęta bo lista byłaby długa...
Dzisiaj mam akurat wolny dzień, mąż w pracy, dzidziuś śpi więc postanowiłam to wykorzystać. Na pewno dzisiaj tamborek wpadnie w moje ręce :)
A tymczasem chciałam Wam pokazać mój słoik. Miałam z tym zaczekać do kolejnej odsłony w lutym, ale w związku z tym, że tak dawno nie pisałam będę się chwalić dzisiaj.
Tak wygląda nakrycie mojego słoiczka. Nakrętkę postnowiłam ozdobić techniką decupage. Po prostu zamalowałam białą farbą i nakleiłam serwetkę. Niestety nie jestem do końca zadowolona. Do wykończenia pierwszy raz użyłam środka ze sklepu budowlanego i chyba nie do końca się nadawał. Przez to bardzo brzydko wyszły mi brzegi nakrętki. Cóż... ćwiczenie czyni mistrza więc się nie poddaję.
A teraz słoik w pełnej odsłonie.
Napis wyhaftowałam. A brzegi ozdobiłam koronkową wstążeczką.
Wzór nożyczek to projekt Veronique Enginger. Natomiast alfabet ściągnęłam z Pinteresta. W całym hafcie kolory dobierałam sama. Haftowałam głównie muliną Ariadna. Jedynie do nożyczek wykorzystałam pozostałości z muliny bliżej nie określonej firmy. Były to resztki po hafcie z gotowego zestawu.
A tak słoik prezentuje się z każdej strony.
Co sądzicie o tym słoiku? Chętnie przeczytam każdą opinię.
Tyczasem miłego weekendu :)
Piękny jest!
OdpowiedzUsuńPięknie ubrałaś swój słoiczek. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ozdobiłaś sswój słoiczek :)
OdpowiedzUsuń