Ostatnio mało mnie na blogu... ale myślami jestem z Wami. Krzyżykowo dalej kończę metryczkę dla syna (zostało już niewiele krzyżyków). Ostatnio postanowiłam zrobić sobie małą odskocznię od igły i nitki. Wieczorem, kiedy wreszcie miałam chwilę dla siebie postanowiłam wziąć się za decupage. Miała być na dzień kota, była dzień po. I tak sobie czekała, czekała i czekała aż znajdę czas żeby ją pokazać na blogu. Zakładkę zrobiłam na prezent dla znajomej, która lubi czytać i lubi koty :) A na dodatek tak jak ja uwielbia rękodzieło. Robiąc zkupy specjalnie z myślą o niej zamówiłam taką oto zakładkę...
Pomalowałam, przkleiłam serwetkę i wyszło coś takiego...
A z tyłu zakładki odbiłam szablon.
Na sam koniec brzegi zakładki postarzyłam patyną.
Niestety jakość zdjęć jest jaka jest, bo robione były w nocy. Zakładka zaraz po zrobieniu wędrowała do obecnej właścicielki i nie miałam możliwość zrobić innych zdjęć.
Ja jak na osobę początkującą jestem nawet zadowolona z efektu. A Wy o sądzicie?
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za wszystkie odwiedziny :)
super
OdpowiedzUsuńExtra zakładka :-)
OdpowiedzUsuń