Ten post i to candy jest zupełnie spontaniczne. Akurat mam wieczór wolny, dzidziuś śpi więc nadrabiam zaległości i oglądam Wasze blogi. I tym sposobem zupełnie przez przypadek trafiłam na blog Tam gdzie spadają anioły.
Prezenty jakie zostały przygotowane do rozdania zupełnie mnie urzekły. Kubeczek w sweterku, sówka, nożyczki... wszystko piękne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz