Dzisiaj prezentuję kolejną kawę. Tym razem jest to Mocha.
Praca wgląda na trochę rozciągniętą, ale to dlatego, że zdjęcie było robione na tamborku. A standardowo skończyłam wieczorem, więc i światło nie takie jak powinno być.
Przyznam, że z tych trzech kaw, tą robiło mi się najprzyjemniej. Kolejna jest już zaczęta :)
Przez ostatni weekend udało mi się również posegregować muliny do nowych projektów. Odwiedziłam również pasmantrię internetową a teraz czekam na materiały - w końcu ruszę z innymi wzorami. Ale o tym w kolejnym poście...
Miłego poniedziałku :)
bardzo fajna kawka :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem nowych projektów :)
Wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny hafcik, taka kawka musi obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńKolejna apetyczna kawka:) Cudny haft:)
OdpowiedzUsuńŚliczna kawusia.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta kawka. podziwiam takie prace, cudna jest,
OdpowiedzUsuńFajny haft :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu :)