Robiąc wieszak, który pokazywałam Wam w ostatnim poście, zrobiłam również dwa magnesy. Jak już pisałam robi się je szybciutko, więc między jedną warstwą farby a drugą "machnęłam" dwa magnesiki. Jeden z nich pokażę dzisiaj a kolejny w niedalekiej przyszłości. Ten drugi powędrował do mamy a nie zdążyłam zrobić sobie zdjęcia. Więc jak tylko nadarzy się okazja to zdjęcie zrobię i pokażę.
A dzisiaj magnesik z dzieciaczkami.
Pokochałam wykańczanie brzegów patyną. No nie mogę się oprzeć ;)
Spokojnej nocy Wam życzę :)
Piękny magnesik :) A tak wykończone brzegi dają naprawdę niezły efekt :)
OdpowiedzUsuńExtra magnesik, taki klimatyczny :-)
OdpowiedzUsuńsłodkie!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuń