Obrazek dla Franka w końcu doczekał się oprawienia. Nasz syn póki jest malutki śpi z nami w sypialni, ma swój kącik. I właśnie tam powiesiłam jego metryczkę.
Zdjęcie trochę kiepskie, bo robione pod kątem i przy sztucznym oświetleniu.
Przy okazji chciałam Wam pokazać kącik mojego synka. Robię to dlatego, że trzeba popierać rękodzieło. A nad swoim łóżeczkiem ma oprócz metryczki filcowe literki :) Wykonała je moja znajoma, która tworzy piękne rzeczy właśnie z filcu.
Mam nadzieję, że w takim miejscu Franuś ma kolorowe sny :)
ślicznie to wygląda :) ja jestem własnie w trakcie przygotowywania takiego kacika bo synuś ma się pojawić w lipcu :)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
UsuńŚliczna metryczka :-)
OdpowiedzUsuńCudna:) I ja wreszcie muszę córci zrobić:)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudowna metryczka i piękny kącik.
OdpowiedzUsuńŚliczny kącik - na pewno piękne sny ma w takim miejscu :) A metryczka super oprawiona :)
OdpowiedzUsuń